poniedziałek, 6 lutego 2017

Kotleciki jaglano-marchewkowe



Takie kotleciki zalet mają wiele, świetnie smakują świeżo upieczone, ale nadają się również do odgrzania na drugi dzień, a nawet na zimno na drugie śniadanie do pracy (sprawdzone na mężu).
Doskonale sprawdzą się towarzystwie warzyw na parze czy też z ulubioną surówką, a nawet solo z kleksem jogurtu greckiego. 



Jeśli w lodówce zalega Wam mały zapas ugotowanej kaszy z poprzedniego dnia to danie zrobi się w mig! A kiedy zapasu brak to biegnijcie do kuchni a przepis na kaszę jaglaną ugotowaną na sypko znajdziecie tutaj.


Składniki:
  • 1,5 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej
  • 3 ugotowane marchewki 
  • cebula
  • 1/4 szklanki oliwy z oliwek
  • 2 łyżki prażonego słonecznika
  • 2 łyżki prażonego sezamu
  • 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
  • 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
  • 1/2 łyżeczki kminu rzymskiego
  • 1/2 łyżeczki czosnku niedźwiedziego
  • 1/3 łyżeczki imbiru mielonego
  • szczypta kurkumy
  • 2 łyżki sosu sojowego 
  • natka pietruszki (opcjonalnie)
  • sól, pieprz

Cebulę kroimy w drobną kostkę, szklimy na oliwie. Kaszę przekładamy do miski, dorzucamy cebulę, dość drobno rozgniecioną marchew i resztę składników. Całość zagniatamy do uzyskania dość plastycznej masy. Lepimy kotleciki i układamy na wyłożonej papierem blasze. Z podanym proporcji wyszło mi 9 sztuk.  
Pieczemy w 200 stopniach ok 25 min. Po 15 minutach kotleciki przekładamy na drugą stronę. 

Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz