Właśnie się zajadam i mogę stwierdzić z czystym sercem, że na drugi dzień muffinki są tak samo dobre ;)
Z powodzeniem możecie zrobić je w przeddzień planowanej imprezy.
Z powodzeniem możecie zrobić je w przeddzień planowanej imprezy.
Mięciutkie, wilgotne, rozpływają się z ustach. Lecę po jeszcze!
Składniki (na 12 muffinek)
suche:
suche:
- 300g mąki orkiszowej typ700
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 2 szczypty sody
- szczypta soli
- 3/4 szklanki ksylitolu
- spora szczypta wanilii (u mnie mielone ziarenka wanilii Bourbon) - opcjonalnie
mokre:
- 2 jajka
- ok 300ml mleka kokosowego
- 50g rozpuszczonego oleju kokosowego
dodatkowo po 1 truskawce (u mnie mrożone) na muffinkę.
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
W jednej misce łączymy składniki suche, w drugiej trzepaczką mokre.
Do składników suchych dodajemy mokre i mieszamy tylko do połączenia składników.
Do składników suchych dodajemy mokre i mieszamy tylko do połączenia składników.
Wykładamy ciasto do przygotowanych wcześniej papilotek i wciskamy po jednej truskawce (u mnie podzielone na trzy części).
Pieczemy około 25min w temperaturze 180 stopni. Do suchego patyczka :)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz